Idol milionów
Wyreżyserowany przez Haralda Reinla, okazał się kasowym hitem i początkiem wieloletniej współpracy między filmowcami. Hit powstał w koprodukcji niemiecko-jugosłowiańskiej i trafił na ekrany widzów niemal w całej Europie, w tym także w Polsce.
Przystojny ekranowy Indianin z miejsca stał się idolem nastolatek, które na widok aktora reagowały niekontrolowaną histerią.
Brice zrozumiał, że ciąży na nim duża odpowiedzialność. Na jego filmy w kinach przychodziły tłumy.
- Ucieleśniałem pozytywnego bohatera, a po wojnie Niemcy bardzo tego potrzebowały — wspominał w jednym z wywiadów.
Uwielbienie publiczności nie szło jednak w parze z sympatią recenzentów filmowych.