Może być tylko lepiej!
Choroba zmieniła ją nie tylko wewnętrznie. Po przebytej operacji pozostała Książkiewicz na plecach sporych rozmiarów blizna. Aktorka nie ma zamiaru jednak się jej wstydzić. Jest ona immanentną częścią niej.
- To zapis fragmentu mojego życia, nie będę udawać, że jej nie ma. Poza tym od jakiegoś czasu bardzo dobrze się czuję w swojej skórze. Podobam się sobie, nie szukam na siłę problemów i jestem szczęśliwa! - zapewniła na łamach "Flesza".