W końcu wybrał tę jedyną
Ku ogromnemu zaskoczeniu, chyba większości widzów, Szakiewiczowi udało się ułożyć życie z Natalią Wodzinowską.
- Udział w programie "Rolnik szuka żony" sprawił, że znalazłem kandydatkę na żonę. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, jak się potoczą nasze dalsze losy. (...) Nie ukrywam, że chciałbym kiedyś ten ślub wreszcie wziąć. Ale czy z Natalią? Czas pokaże. Może rzeczywiście z nią... Na razie tworzymy całkiem świeży związek, spotykamy się, poznajemy. Jest fajnie. Więcej nie zdradzę, żeby produkcja programu nie miała do mnie pretensji. No i, jak to mówią, żeby nie zapeszyć - mówił rolnik tuż po finale reality-show.