Poruszająca historia
Marta wiedziała, że mówiąc otwarcie o swoim zajęciu, może narazić się na krytykę. Tłumaczyła jednak, że zdecydowała się na karierę striptizerki, bo chciała pomóc rodzinie w trudnej sytuacji.
- Tata zmarł, mamie było ciężko. Postanowiła wyjechać do pracy za granicę. I tam miała wypadek samochodowy. Została ciężko ranna, złamała kręgosłup i była sparaliżowana. Miałam 10-letnią siostrę, chorą mamę, do spłacenia długi, kredyty i moje marzenia o studiowaniu marketingu - mówiła przed laty na łamach "Super Expressu".