Nagrody, które przyprawiały o zawrót głowy
Niewątpliwie wielką zaletą programu "Idź na całość" była biesiadna atmosfera panująca w studiu. Uczestnicy, których do gry zapraszał Zygmunt Chajzer, starali się przyciągnąć jego uwagę wymyślnymi, kolorowymi strojami. A kiedy już stawali przed wyborem jednej z trzech opcji, często spełniali swoje marzenia o wielkiej wygranej.