Jeszcze o nich usłyszymy
Choć wielu mogłoby się zastanawiać, jak dziewczyny radzą sobie z tak ogromną rywalizacją zarówno w domu jak i w pracy, one nie mają z tym żadnego problemu. Żadna z sióstr nie zazdrości innej sukcesów.
Aktorki żartują, że nieważne, której z nich podczas castingu przypadnie rola, bo wszystko i tak idzie na konto tego samego nazwiska. Co ciekawe, nie unikają również wspólnych występów przed kamerą.
- Na planie zapomina się, że jesteśmy rodziną. Różnica w graniu z siostrą jest taka, że mam na planie bliską osobę, którą mogę poprosić o wsparcie - przyznała Karolina.
Niewykluczone więc, że już wkrótce świat usłyszy o wspólnym projekcie czterech sióstr Chapko.