Serialowy bohater znajdzie się w niebezpieczeństwie?
- Z punktu widzenia gospodyni, Natalii, Mateusz wcale nie jest proboszczem idealnym. Na obiady się spóźnia, śniadań i kolacji jeść nie chce, ciągle gdzieś pędzi i nic z nim załatwić nie można. Na pewno jest to postać, którą da się lubić, a wielu wiernych w różnych parafiach chciałoby mieć za swojego proboszcza. Nie zapominajmy jednak, że jest to postać fikcyjna, a nie prawdziwy ksiądz - dodaje.