Mariusz Sabiniewicz
Mariusz Sabiniewicz był rodowitym poznaniakiem. Znają go dobrze wszyscy miłośnicy "M jak miłość", gdzie grał Norberta Wojciechowskiego. Początkowo jego serialowy bohater był ucieleśnieniem zła, potem jednak nastąpiły w nim zmiany, a rola stała się ciekawsza.
Z czasem okazało się, że Sabiniewicz jest ciężko chory. Nie pozwolił zamknąć się w szpitalu, chciał dalej pracować. Na planie serialu był zawsze przyjacielsko do wszystkich nastawimy.
- Czasem wydawał mi się nawet zbyt pokorny. Nie chciał nikomu sprawiać kłopotu, nie chciał być ciężarem. Pracowaliśmy razem siedem lat, a w ciągu tego czasu nie zdarzyła się nam ani jedna kłótnia czy choćby drobne spięcie. Ciężko pracował, ale umiał się też śmiać, wypić, zapalić, pożartować. Nawet wtedy, kiedy już walczył o życie - wspominała w wywiadzie dla "Vivy" serialowa żona aktora, Dominika Ostałowska.
Mariusz Sabiniewicz zmarł 26 kwietnia 2007 roku po długiej walce z rakiem. Miał 44 lata.