Jakub W.
Na oburzającą wypowiedź dziennikarzy błyskawicznie zareagowało ukraińskie MSZ, domagając się przeprosin. To roszczenie szybko poparła również strona polska.
Kuba W. niedługo później przeprosił wszystkich Ukraińców, którzy poczuli się dotknięci jego poczuciem humoru. Podkreślił jednak, że program podczas którego padła wspomniana wypowiedź, jest "audycją na poły kabaretową" i "surrealistycznym słuchowiskiem kpiącym z rzeczywistości", dlatego też nie można traktować jej dosłownie.