Jadwiga Barańska kiedyś
Występ w "Nocach i dniach" wymagał od aktorki dużego wysiłku. Mało brakowało, a nie zostałby on doceniony...
- To była ciężka praca, 500 dni zdjęciowych. Powstał 4-godzinny film i 8-godzinny serial. Barbara zmieniała się na przestrzeni 60 lat. Czasem rano grałam młodą Barbarę, po południu starą. Film nie miał łatwego życia u władz. Na przykład na festiwal do Berlina wysłano go bez dwóch aktów i ówczesny dyrektor odrzucił taki obraz. Dopiero przez zaprzyjaźnione osoby dosłaliśmy brakujące sceny - wspominała w wywiadzie dla "Kuriera TV".
Produkcja z udziałem gwiazdy została wyróżniona także za oceanem. Film otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.