Poświęciła się z miłości do męża
Niestety, w życiu prywatnym artystki doszło do tragedii. W latach 90. zrezygnowała z pracy zawodowej, z dnia na dzień znikając z anteny. Chciała jak najwięcej czasu spędzić z nieuleczalnie chorym mężem.
- Kiedy choroba męża się zaostrzyła, musiałam zrezygnować nawet z chałtur. Nie byłam nieszczęśliwa, bo go bardzo kochałam. Nawet po zakupy nie mogłam wyjść, odpowiedzialna za każdą minutę życia mojego męża. Co trzy godziny robiłam mu dializy. Spędzałam przy jego łóżku całe dni - wspominała w jednym z wywiadów.
Chociaż dla ukochanego poświęciła swoją karierę, nigdy tego nie żałowała. Nie była też zła na los, że tak boleśnie ją doświadczał. Nawet wtedy, gdy została nagle wdową, pogodziła się z cierpieniem.