Poświęcił się dla rodziny
Torbicki dotychczas nie miał problemu z dalekimi podróżami służbowymi, jednak odkąd jego teściowa wymaga pomocy i wsparcia wszystkie plany wyjazdowe konsultuje z żoną.
- Wiedział, że żona i teściowa nie będą nalegać, by nie jechał, ale czuł, że jego nieobecność zepsuje im obu święta - wyznał rozmówca "Na Żywo".
Grażynie Torbickiej bardzo zależało na tym, by mąż towarzyszył jej i matce podczas tegorocznych świąt. Długo rozmawiali i ostatecznie Adam postanowił, że zostanie z rodziną w Polsce.