Kraśko z pretensjami do kolegi z zespołu
- Nie stałeś jak wryty, tylko tańczyłeś, skakałeś. To ty prowadziłeś tę piosenkę, ja w pewnym momencie poczułem się tak, jakbym to ja był tłem - wyżalił się na antenie Kraśko.
Na ten moment niezręczności błyskawicznie zareagował Tomasz Kammel, pozwalając sobie na drobny żart.
- Tak to jest w show-biznesie: na scenie wszystko pięknie, a na zapleczu awantura, kto jest większą gwiazdą - stwierdził z rozbawieniem prezenter.
- Nie było awantury, ja nie czuję się gwiazdą. Jestem zwykłym człowiekiem z krwi i kości - zapewniał rolnik.
Marzena Rogalska próbowała więc dociec, dlaczego ten "zwykły człowiek", za jakiego uważa się Adam, wciąż jest samotny?