Herosi z odzysku wracają!
Podobno co za dużo - to niezdrowo. Nie w tym przypadku. W „Niezniszczalnych 2” po raz kolejny spotykają się niemal wszyscy kojarzeni z kinem akcji lat 80. i 90. ekranowi herosi.
Ale w paradzie dobrze znanych twarzy i muskułów ani na chwilę nie gubi się świetne tempo, autoironiczne poczucie humoru i wyczucie gatunku, który reprezentuje – i przedrzeźnia jednocześnie – ten film.
Oryginalny tytuł "Expendables" oznacza kogoś spisanego na straty, tzw. "mięso armatnie". Przyprószeni siwizną herosi udowadniają jednak, że wbrew tej niefortunnej metce żyją i mają się dobrze. O tym, czy rzeczywiście są - jak chciał polski dystrybutor - "niezniszczalni", zadecydują pewnie dopiero statystyki oglądalności.