Śmiałe plany na przyszłość
Choć mały Jan ma dopiero kilka miesięcy, Grzegorz już teraz poważnie zastanawia się nad przyszłością malucha - w przeciwieństwie do Anny, która podczas wywiadu nie ukrywała zdziwienia wizją męża.
- Na razie spokojnie do tego podchodzę, ale powoli już tworzę sobie wizję jego przyszłości. Mój ojciec jest rolnikiem. Nikt na mnie i na naszych braciach nie wymuszał tego, co mamy robić, czym się zajmować. Ale z pewnością podświadomie wizja naszej przyszłości jawiła się w głowie mojego ojca. Ja też ten moment sobie nieśmiało wyobrażam... Chciałbym, żeby został rolnikiem - stwierdził dumny tata. Czy Anna chce takiej samej przyszłości dla dziecka? Wnioskując z jej wspomnianego zaskoczenia, niekoniecznie...