Plaga zaginięć
Żarty, żartami, ale pomimo doniesień, że dzień po zniknięciu aktor był widziany w zachodnim Hollywood, nikt tak naprawdę nie jest w stanie określić dokładnego miejsca jego pobytu. Problemy mają nawet wiodący prym w lokalizowaniu gwiazd paparazzi.
Niektóre serwisy starają się połączyć zaginięcie Nicka Stahla ze zniknięciem jednego z dyrektorów wytwórni 20th Century Fox, Gavina Smitha, którego ostatnio widziano 1 maja.
Jak dotąd nie ma jednak żadnych poszlak wskazujących na związek między tymi dwoma przypadkami. (mf/gk)