Związek z Dodą to "fakap"?
Wojewódzki pytał Portera o Lipnicką, nie mógł więc nie zapytać Darskiego o Rabczewską.
Gdybyś mógł wysłać SMS-a do samego siebie sprzed pięciu lat, co byś napisał? Spotykałbyś się z Dorotą?
_Brnij! Poważnie, ja mam taką naturę, że ja nigdy niczego nie żałuję. Żyj, popełniaj błędy, potykaj się. Ja mam miliard fakapów na drodze. _
Ale postawiłeś Dorotę trochę w kontekście fakapu…
Nie nie nie - żachnął się Adam. Rzeczy, które się dzieją w życiu, są in minus i in plus. To nas stwarza, konstytuuje, jakaś retrospekcja, patrzenie do tyłu, myślenie, że gdybym coś zmienił… Clou jest bardzo proste: siedzimy tutaj, to jest bardzo fajna sytuacja, nagraliśmy płytę, z której jestem bardzo dumny, kończę 40 lat w czerwcu, czuję się silny i jestem zdrowy.
Na koniec Darski i Porter wykonali piosenkę "Night Watch", a widzowie zobaczyli metkę na zapewne wypożyczonej dla Wojewódzkiego marynarce.
Trwa ładowanie wpisu: twitter