Dla roli ścięła włosy
Wbrew przestrogom agenta, Naomi specjalnie na potrzebę serialu ogoliła głowę, a ścięte pukle przekazała fundacji zajmującej się tworzeniem peruk dla dzieci, które straciły włosy w wyniku wyniszczającej choroby lub leczenia. Dzięki temu pomogła cierpiącym maluchom i spełniła wszystkie wymagania do roli.
- Lubię być łysa, bo w lipcu panują straszne upały. Poza tym nikt mnie nie rozpoznaje. Codziennie rano budzę się i zadaję sobie pytanie: "kim chcę dzisiaj być?". Cóż, potem cieszę się, że jestem łysa. Ludzie za bardzo przejmują się swoim wyglądem, szczególnie kobiety. To one zamartwiają się tym, jak prezentują się ich włosy. A ja nigdy nie miałam większego powodzenia u mężczyzn niż od chwili, gdy ogoliłam głowę. Jednak od roku noszę perukę, ponieważ chciałabym przejść przez resztę swojego życia, nie wyglądając jak Hare Kryszna - mówiła.