Piękna starość
Ciekawe jednak jak długo jeszcze Geraldine będzie szukała azylu na amerykańskiej plaży. Aktorka ma dziś 69 lat i twierdzi, że „starzenie się w Europie jest zdecydowanie mniej bolesne”.
- W Stanach podeszły wiek to najgorsza obelga. Miami to szczególne miejsce, gdzie panuje wprost patologiczny kult młodości. Osoby w wieku 29 lat uchodzą za starców, wtapiają się w szarą masę, stają się wręcz niewidzialne – narzeka córka Chaplina.
Artystka nie boi się jednak analizować starości przed kamerą. Już w 1992 roku zagrała własną babkę w filmie „Chaplin“ Richarda Attenborough. Ostatnio mogliśmy ją też oglądać w urokliwej francuskiej komedii „Zamieszkajmy razem“ (2011) opowiadającej o kolektywnym przeżywaniu seksualnych przygód w starszym wieku.
Choć aktorka twierdzi, że nieprawdą jest, iż starzy wiedzą więcej od młodych, prawdą musi być fakt, że w podeszłym wieku nadal można przeżywać zawodowe i życiowe przygody. Tych na pewno nie zabrakło Geraldine na planach dwóch filmów Juana Antonio Bayony – horroru „Sierociniec“ (2007) i katastroficznego thrillera „Niemożliwe“ (2012). Czego można chcieć więcej?