Pojednanie
Choć znają się od wielu lat, ich drogi zeszły się dopiero, gdy Magda Gessler była już znaną osobistością telewizyjną. Jak to się stało, że spotkali się po tylu latach?
- Jego znajomi ze studiów zrobili spotkanie w Fukierze. Byłam tam i strasznie się denerwowałam, bo wiedziałam, że przyjdzie - zdradziła gwiazda "Kuchennych rewolucji". - On przyniósł mi okropnie brzydkie czerwone kwiaty, przytulił i w zasadzie wszystko wróciło. Jakby ktoś mnie odczarował. Stół był długi, siedzieliśmy po jego przeciwległych końcach. Waldek przyszedł po mnie i powiedział: "Raz mi uciekłaś, ale drugi raz nie uciekniesz" i posadził mnie obok siebie. Popatrzyliśmy sobie w oczy. Wziął mnie mocno za rękę. Trwało to całe 10 minut, po czym powiedział: "A teraz żegnamy towarzystwo". I od tego momentu jesteśmy razem - dodała.