Banalna wpadka
Oglądając "Jeden z dziesięciu", można nie tylko poszerzyć swoją wiedzę, podziwiać inteligencję uczestników, ale także uśmiać się do łez. Stres i presja upływającego czasu sprawiają, że zdenerwowani zawodnicy nie potrafią odpowiedzieć nawet na najprostsze pytania.
Jednym z tych, którzy nie poradzili sobie, z wydawać by się mogło, banalnym zagadnieniem, był pan Maciej.
- Gliniarz to slangowe określenie osoby którego zawodu? - spytał prowadzący.
- Osoby, która wytwarza... wyroby z gliny! - powiedział pan Maciej. Sznuk, ze stoickim spokojem, stwierdził jedynie: "Nie, policjanta". Zawodnik szybko zrozumiał swój błąd i gdy usłyszał poprawną odpowiedź, nie mógł powstrzymać śmiechu.