Zemdlał w finale
W 2015 r. w finale odcinka o wygraną starał się m.in. Zbigniew Bernat. Emocje sięgały zenitu, ale żaden z zawodników nie zamierzał tak łatwo oddać zwycięstwa. Do końca ostatecznej rozgrywki pozostało zaledwie kilka minut. Niestety, w pewnym momencie Bernat zwrócił się do Tadeusza Sznuka: "Przepraszam bardzo, źle się czuję".
Nagranie zostało przerwane, a na ekranach telewizorów pojawiła się plansza z logo programu.
Okazało się, że w wyniku stresu mężczyzna zasłabł, a na plan zostało wezwane pogotowie. W oczekiwaniu na karetkę, pierwszej pomocy potrzebującemu udzieliła druga finalistka, Barbara. Po 20 godzinach przerwy w nagraniu i kontrolnej wizycie w szpitalu, oboje wrócili na plan programu, aby kontynuować finałową rozgrywkę. Ostatecznie lepszy okazał się pan Zbigniew, który bardzo podziękował pan Barbarze za pomoc i wsparcie.