Nie było wyjścia
Drogi małżonków rozeszły się. Nie chcieli być razem i kontynuować związku bez przyszłości tylko ze względu na swoje pociechy.
- Dzieci widzą wszystko: brak miłości, zrozumienia, napięcia. Nie chciałam, żeby synowie byli tego świadkami. Jeżeli coś ewidentnie nie wychodzi, nie ma sensu tego ciągnąć... - tłumaczyła Arnesen.