Nie spodziewał się, że ludzie się od niego odsuną
Okazuje się, że z powodu problemów zdrowotnych miał duże problemy w pracy. Filmowcy nie chcieli zatrudniać chorego aktora.
– Za pierwszym razem, w 1988 roku, nikt nie miał z tym problemu. Ludzie mi współczuli, ale nikt nie traktował jak trędowatego czy niezdolnego do życia. Inaczej było za drugim razem, 15 lat temu. Wtedy wiele drzwi zamknęło się przede mną. Chciałem dalej pracować, lecz ludzie odsuwali się od osoby chorej. To było bardzo przykre. Mogę spokojnie powiedzieć, że przepadło mi z powodu takiego nastawienia kilka ładnych ról – zwierza się w rozmowie z "Faktem".