Aktorskie korzenie
Tata i dziadek byli aktorami, mama zajmuje się choreografią i reżyserią baletów i oper w różnych zakątkach świata. Mały Krzysztof przez jakiś czas mieszkał z mamą w Teatrze Wielkim w związku z problemami mieszkaniowymi. Wydawało się, że nie mógłby obrać innej ścieżki niż aktorstwo.
A jednak, najpierw chciał być strażakiem, żołnierzem albo kierowcą rajdowym. Choć rodzice popierali go w wyborze innego zawodu, on ostatecznie poszedł ich śladami.
- Myślę, że za bardzo nasiąknąłem aktorstwem, żeby móc się później z tego wyrwać – mówi na łamach "Życia na gorąco".