Wie, czego chce
Damięcka przyznaje, że nie lubi życia w blasku fleszy, dlatego sporadycznie pojawia się na salonach. Jeżeli już to robi, ma ku temu dobry powód.
– Już dawno temu doszłam do wniosku, że nie jest mi to w życiu do niczego potrzebne. Czasem trzeba się pokazać, bo na tym polega mój zawód. Ale staram się wybierać takie imprezy, które coś znaczą – zapewniła w rozmowie z radiową Czwórką.
Gwiazda pojawiła się ostatnio na aukcji charytatywnej Fundacji KAIROS.