Załamanie, łzy i szczere wyznania - aktorka wylewa żale
- Po występie u Kuby miałam totalne załamanie i popłakałam się po nagraniu. Nie dlatego, że powiedziałam głupoty, bo jestem świadoma każdego słowa, znam też specyfikę tego programu. Połowa rozmowy była wycięta, czego się spodziewałam – w końcu to show, w którym trzeba się śmiać. Ludzie w dużej części tego nie rozumieją, bo są zwykłymi debilami - dosadnie stwierdza Wierzbicka.