Bezpodstawne oskarżenia?
Do Rafała przychodzi roztrzęsiona Ludwika. Twierdzi, że Henryk ją... okradł! A ona nie może żyć ze złodziejem. Poza tym, starsza pani twierdzi, że mąż ma kochankę.
Mężczyzna jest w szoku – twierdzi, że to wszystko bzdura! Rafał i Agnieszka nie wiedzą, co tym myśleć...