Jest aż tak źle?
Sprawa jest poważna, bo na pocieszenie aktorce zostały tylko występy w "Na Wspólnej". A i tu wątek granej przez nią bohaterki zszedł na dalszy tor. Nic dziwnego, że gwiazda może być zaniepokojona takim rozwojem spraw.
- Został jej tylko serial, w którym inkasuje tysiąc złotych za dzień zdjęciowy i teatr, z którego nie ma wielkich pieniędzy. Marta skarżyła się znajomym. Boi się, że na byciu gwiazdą może już nie zarobić, a nie ma póki co żadnej alternatywy – dodała informatorka tabloidu.