Poszła na wojnę z sąsiadem
Serialowa Izabela zarzucała właścicielowi restauracji, że funkcjonowanie lokalu utrudnia jej życie. Co ciekawe, aktorka ma już za sobą przegraną sprawę z restauratorem, a mimo to wciąż toczy z nim wojnę.
- Czasem z jej balkonu są wyrzucane jakieś rzeczy do naszego ogródka. Jej córki i ich goście palą papierosy i wrzucają do naszego ogródka pety, zbieramy spadające śrubki lub wycieramy lejącą się wodę. Pani Korcz wyzywa ludzi z balkonu, krzyczy do naszych gości. Była sytuacja, że krzyczała do pani Ewy Kasprzyk: "Nie wchodź tam, bo tam trują, co ty tu robisz?" Pani Kasprzyk zachowała się bardzo w porządku i powiedziała: "Weź, lecz się dziewczyno" - skarżył się właściciel, Dariusz Ryniec.