Wraca do dawnej formy?
Tymczasem Falkowicz w ośrodku transplantologii odzyskuje powoli siły oraz swój słynny zły humor.
- W moim szpitalu to pielęgniarki wypełniają moje polecenia, a nie odwrotnie! Tęsknię za nimi, za moją Izunią... Gdybym był u siebie...
Profesor uparcie narzeka na personel aż lekarze zgadzają się w końcu na transport chorego do Leśnej Góry.