Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
- Za chwilę usłyszę, że przez przypadek przesuwałeś ze mną wszystkie meble w tym mieszkaniu! - Hana z trudem ukryje rozbawienie.
- Chciałem ci tylko powiedzieć, że zwyczajowo nie wpadam po nocy do przerażonych młodych lekarek i ich nie wykorzystuję...
- Naprawdę? Ja na ogół stosuję taką właśnie technikę podrywu!
- Mogę cię pocałować?
- Jeszcze pytasz?