Dwa romanse, złamane serce i strzały w Leśnej Górze
Chwilę później oboje padną na łóżko i spędzą razem pierwszą, namiętną noc. A o poranku Hana zerknie na bałagan w sypialni i tylko parsknie śmiechem.
- Chyba nie ma sensu dzwonić po policję... Zatarliśmy wszystkie możliwe ślady!
Co na to Gawryło? Po kilku żartach wyzna nieśmiało:
- Chciałem tylko powiedzieć, że nie miałem początkowo zamiaru cię... I że nagle...