Nie zgodzi się z jego zdaniem
- Panie ordynatorze, ten "przypadek" nazywa się Dorota Klimecka! Ma 43 lata. Zanim zaszła w ciążę miała objawy wczesnej menopauzy. Od dziesięciu lat starają się z mężem o dziecko. Przeszła operację potworniaka, trzy poronienia, nie zakwalifikowano jej do procedury in vitro ze względu na ciężki zespół hiperstymulacji jajników, miała też potworną depresję... A więc proszę mi nie mówić o książkowych zaleceniach! Jest pan tutaj od dwóch godzin, a ja od dwóch lat!
Słysząc to, ordynator pośle lekarce kpiący uśmiech:
- Dwa lata? Naprawdę? To dlaczego mam wrażenie, że rozmawiam z nowicjuszem?