Postanowi odejść
- Myślę, że się obejdziemy bez tych cennych uwag. Dziękujemy, profesorze! - powie z przekąsem Przemek.
- _Nie ma za co. I nie polecam się na przyszłość. Bo mógłbym na przykład wezwać policję, panie poordynatorze! _
Ola zda sobie sprawę, że naprawdę była o krok od utraty córki i w końcu postanowi... odejść z pracy!
- _Pójdę dziś do dyrektora. Chrzanię to! Ten szpital... Mam dość! Praca nie jest najważniejsza. _
Przemek spróbuje ją zatrzymać:
- _Jesteś zdenerwowana. Poczekaj. Nie rób niczego w emocjach. _
Jednak dziewczyna pokręci tylko głową:
- Wezmę urlop, mam zaległy. Pojedziemy na wakacje. We dwie. Gdzieś daleko i na długo...