Spodziewała się czegoś innego
- Wybacz, chciałem być oryginalny. Były już pierścionki w deserze, kieliszku szampana, ale o takim w matrioszce, to jeszcze nie słyszałem...
- Widocznie z jakiegoś powodu nie jest to zbyt popularna forma oświadczyn.
- To, co? Miałem do Smoka Wawelskiego wsadzić?
Ola powie w końcu tak i szczęśliwa rzuci się Jankowi na szyję.