Wyjazd z Leśnej Góry
- Zniknąłeś, nie odbierałeś telefonu – Starska zarzuci byłemu mężowi. - Wiki chciała go zabierać, on wycofał zgodę na operację... A ja nie potrafiłam powiedzieć, gdzie jesteś, co robisz!
- Bo i tak byś się nie zgodziła…
Lena, widząc jego beztroskę, będzie o krok od wybuchu.
- Masz cholerną rację! Bo zamiast zajmować się pacjentami…
- Obydwoje stwierdziliśmy, że facet nie ma po co żyć. Ja próbuję mu ten cel znaleźć. Jeśli to nie jest leczenie…
- Chyba duszy! A tę działkę zostawiamy zazwyczaj księżom...
- Daj im szansę, OK? Jeśli nie wypali, to zawsze możesz polecieć do Trettera na skargę!
Czy Lena – jako ordynator - straci w końcu cierpliwość i naprawdę złoży skargę na Latoszka?
Nie lepiej dzieje się pomiędzy Wiktorią a doktorem Rzepeckim. Przytłoczony rozstaniem z żoną i dręczony wyrzutami sumienia, że mógł zapobiec wypadkowi spowodowanemu przez Miłosza, postanowi opuścić Leśną Górę.