Bart trafi pod opiekę Borysa
Karetka przewiezie Barta na SOR. Okaże się, że na dyżurze będzie akurat Borys, który niedawno oskarżył kontuzjowanego o mobbing. Młody chirurg zblednie na widok swojego nowego pajcenta. Zaraz jednak spróbuje rozluźnić atmosferę niewinnym żartem:
- Spokojnie, profesorze. Chyba się pan mnie nie boi?
- Proszę pomyśleć o wszystkich pacjentach, których mogę uratować... jeśli pan tego nie spieprzy!