Trudna rozmowa
Matka Maćka (Alina Chechelska) szybko zorientuje się, co łączy jej syna z Blanką. Kobieta czym prędzej postanowi porozmawiać z nastolatką:
- Maciek to dobry chłopak, ale słaby. Przeszedł trudny okres, sam nie wie, czego chce... Martwię się o niego. I o ciebie, dziecko...
- O mnie?
- To chwilowe zauroczenie. Nie mówię tego złośliwie, tylko żeby cię ostrzec. On ma prawdziwe powołanie. Od dziecka taki był... Nie wchodź między niego a Boga, bo to się źle dla ciebie skończy.
Blanka spróbuje przekonać Bogusię, że ich związek ma jednak przyszłość.
- To nie tak... Ja i Maciek, ta choroba... Połączyło nas coś naprawdę niezwykłego!
- Maciek miał już wcześniej takie... „okresy buntu”. Też przez jakąś dziewuchę… Przyprowadził ją, żenić się chciał. Dobrze się to nie skończyło... Zaraz później Andrzej dostał zawału, serce mu stanęło i kilkanaście minut leżał bez ducha. Ratownicy go odratowali, ale za późno. W mózgu zaszły nieodwracalne zmiany. A Maciek... Maciek nigdy o tym nie mówił, ale wiem, że się za to obwiniał. Zerwał zaręczyny, wrócił do seminarium... Biedna dziewczyna do tej pory się nie pozbierała.(…) Ja wam źle nie życzę… Ale z Bogiem nie wygrasz. Nie u Maćka. Ja cię tylko ostrzegam. To się dobrze nie skończy... On nie jest dla ciebie, kochana.