Piotr nie rozumie obsesji żony
- Bo kocha to dziecko? – spyta Wiktoria.
- Jestem potworem, bo staram się być rozsądny? To chcesz mi powiedzieć? - Gawryło rzuci koleżance ponure spojrzenie, a doktor Consalida tylko cicho westchnie.
- Hana bardzo pragnie dziecka...
- To co, mam je kupić, żeby Hana mnie kochała?! Przecież to jakieś... szaleństwo!