Jej plan mu się nie spodoba
- Co? - kompletnie zaskoczony Gawryło spogląda na żonę. Jednak niezrażona tym lekarka kontynuuje:
- Nie mówię, że już, natychmiast... Nie. Będziemy mieć kilka miesięcy. Zanim dziecko trochę podrośnie, zanim zacznie rozumieć...
- Chcesz zniszczyć nasze życie?
- Chcę je zacząć na nowo...
- Hana, to już szaleństwo!
Gawryło protestuje i w końcu lekarze proszą Paulę o więcej czasu. A dziewczyna, gdy nie dostaje pieniędzy, wybucha wściekłością.