Przemiana i nagła śmierć
Na scenie święcił triumfy, natomiast jego życie prywatne stopniowo sie staczało. W końcu doszło do przełomu...
Po śmierci matki w 2005 roku, która była gorliwą katoliczką, artysta nawrócił się i powrócił do wiary chrześcijańskiej. Niestety 5 lat później, wczesnym rankiem 14 kwietnia 2010 roku, muzyk zmarł. - Nie słyszałam tak smutnej wiadomości do dawna - napisała po jego śmierci wokalistka Lacuna Coil, Cristina Scabbia.
- Wiem, że w takich chwilach cisza jest najbardziej stosowna, ale każdy kto zna mnie i Type O, wie, jak wielki wpływ Peter miał na mnie. Pete był charyzmatycznym, wyrazistym, zabawnym i fantastycznym człowiekiem - dodała artystka.
- Ironią jest, że Peter cieszył się długim okresem trzeźwości i lepszego zdrowia, wkrótce miał zacząć pisanie i nagrywanie muzyki na nasz kolejny album - napisali członkowie grupy w specjalnym oświadczeniu.