Wybrał własną ścieżkę
Z biegiem lat o utalentowanym muzyku stawało się coraz ciszej. Jak się okazało, wybrał zupełnie inną ścieżkę. Odnalazł w sobie powołanie i wybrał kapłaństwo.
- Świadectwo wiary to coś, co jest obecnie potrzebne. Trzeba mieć do tego odwagę. Nie boję się powiedzieć, że Pan Bóg jest ważny w moim życiu. To nie jest oczywiste nawet wśród księży, by powiedzieć, że Bóg jest dla mnie na pierwszym miejscu – wyjawił w 2017 r. w rozmowie z Katolicką Bydgoszczą.
Trwa ładowanie wpisu: facebook