Mężczyznom było niezwykle trudno
Chyba nikogo nie zaskoczył fakt, że mężczyznom niezwykle trudno było doścignąć poziom, jakim pochwaliły się tydzień wcześniej panie. Prawie każdy z nich z trudem odnajdował się na parkiecie, a jurorzy chętnie wytykali każdy błąd i potknięcia. A tych było co niemiara! Największą porażkę poniósł Antek Królikowski. Aż trudno uwierzyć, że młody aktor dorównał umiejętnościom tanecznym Natalii Siwiec.
Od pierwszych taktów muzyki miał problemy z utrzymaniem charakterystycznego rytmu dla cha-chy i dotrzymaniem kroku żywiołowej partnerce. W pewnym momencie można było odnieść wrażenie, że Królikowski zupełnie zapomniał choreografii. Kamila Kajak-Mosejcuk była przerażona i próbowała ratować sytuację, podpowiadając Antkowi, co ma robić. Niestety, nic nie pomogło. Gdy zeszli z parkietu, tancerka spaliła się ze wstydu.