Pani z "Kawy czy herbaty"
Do TVP trafiła za sprawą swojego ówczesnego męża Krzysztofa Lufta, dziś byłego członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, który w latach 90. też pracował w publicznej TV.
Prezenterka była jedną z czołowych twarzy pierwszego programu śniadaniowego w polskiej telewizji, czyli "Kawa i herbata", obok m.in. Iwony Schymalli, Piotra Gembarowskiego czy Krzysztofa Dużyńskiego. Ten ostatni ostatecznie przestał być tylko kolegą z pracy. Po tym, jak Monika Luft po 15 latach rozwiodła się z mężem, związała się z Dużyńskim, z którym jest do dziś.
- To był długi proces, a nie miłość od pierwszego wejrzenia. W moim wieku nie ulega się dziewczęcym fascynacjom. Przechodziliśmy bardzo powoli od przyjaźni i wzajemnego zaufania do coraz większej bliskości. Z Krzysztofem Dużyńskim poznaliśmy się w pracy. Któregoś dnia spotkaliśmy się, żeby omówić scenariusz. Szybko okazało się, że mamy wiele wspólnych tematów - wspominała Monika Luft w "Fakcie".