Zniszczyli jej życie
Dla Jarosińskiej był to ogromny cios. Była wściekła, że dziennikarze grzebali w jej przeszłości, że wywlekli na światło dzienne tak bolesną dla niej sprawę.
W jednym z wywiadów stwierdziła, że było to działanie celowe – media chciały żerować na tym dramacie i „zniszczyć” jej życie.
I, na jakiś czas, udało im się to. Jarosińska wyznawała, że po tej medialnej nagonce zaczęło się dla niej prawdziwe piekło - nie mogła spać, bała się wychodzić z domu, przestała normalnie funkcjonować. Potem przyszła depresja.