Zgubne uzależnienie
Rodzinną sielankę zniszczył nałóg Marka Jarosińskiego. Mama Moniki rozwiodła się z nim i wyjechała do Włoch. Córka została z tatą. Początkowo układało im się całkiem nieźle i nastolatka walczyła, aby pomóc ojcu.
- Niestety, nałóg zepsuł nasze relacje –* opowiadała w _Twoim Imperium_. *- Wiele razy woziłam go do szpitala na odwyk. Ale za każdym razem miał do mnie pretensje i uciekał stamtąd.
Wreszcie się poddała. Wyjechała z Będzina do Warszawy i skupiła się na swojej karierze. Zaczęła otrzymywać pierwsze role i coraz lepiej się jej powodziło. O ojcu mimo to nie zapomniała – próbowała wyciągnąć do niego rękę, jednak on wybrał alkohol.
- Od lat mam słaby kontakt z tatą – przyznawała wówczas. - Mogę tylko patrzeć, jak się stacza, bo moją pomoc odrzuca.