Kręte ścieżki kariery
Ashley Judd wcześnie odkryła aktorskie pasje, które na poważnie zaczęła realizować na początku lat 90. Zadebiutowała w telewizji, dzięki gościnnemu występowi w serii sci-fi "Star Trek: Następne pokolenie" oraz stałej roli w serialu "Sisters". Trzy lata pracy w telewizji wystarczyły, by uznała to medium za zbyt frustrujące, by kontynuować tam występy. Jej marzeniem była kariera filmowa.
Główna rola w dramacie "Ruby w krainie szczęścia" okazała się przełomową kreacją wschodzącej gwiazdy. Dała jej możliwość zaistnienia w hollywoodzkim światku, co zaowocowało kolejnymi propozycjami występów.
Aktorka dołączyła do obsady dramatu "Czas zabijania". Wystąpiła też u boku Morgana Freemana w znanych thrillerach: "Kolekcjoner" oraz "Bez przedawnienia". Widzowie kojarzyć ją mogą z brawurowej kreacji w "Podwójnym zagrożeniu".
Dobra passa nie trwała jednak długo...