Trwa ładowanie...

"Milionerzy": podchwytliwe pytania? Uczestnicy chwytali się kół ratunkowych

Ostatni odcinek "Milionerów" być może nie wzbudził wielkich emocji, ale z pewnością skłonił do myślenia nad pytaniami. Oboje uczestników miało niełatwy orzech do zgryzienia.

"Milionerzy": podchwytliwe pytania? Uczestnicy chwytali się kół ratunkowychŹródło: kadr z programu
d3qoruj
d3qoruj

Duże wrażenie na prowadzącym wywarł Krzysztof Wierzbicki. Jak się okazało, nauczyciel angielskiego jest niedoszłym księdzem, a w przeszłości, co ciekawe, pracował w cyrku w Dubaju jako stage maganer. Zawodnik radził sobie całkiem nieźle, pewnie odpowiadał na pierwsze pytania. Z małą pomocą publiczności, z powodzeniem odgadł powiedzenie Ludwika Dorna odnoszące się do lekarzy, chodziło o "pokaż lekarzu co masz w garażu". Niestety, pewność siebie zgubiła go przy pytaniu o próbę 24 złota. Postawił na 585, a chodziło o 999. Na jego szczęście, zdążył zdobyć gwarantowaną sumę 40 tys. zł, więc przegrana nie była zbyt bolesna.

kadr z programu
Źródło: kadr z programu

Druga uczestniczka, Anna Stępień, pracuje jako grafik komputerowy. Początkowo także radziła sobie świetnie, ale pytanie z zakresu popkultury zbiło ją z tropu. Chodziło o... nazwiska zgryźliwych emerytów z "Muppet show". Zawodniczka musiała odpowiedzieć, skąd twórcy programu wzięli pomysł na ich nazwiska. Początkowo pomoc publiczności nie rozwiała jej wątpliwości. Dopiero gdy wzięła drugie koło, 50/50, postawiła na hotele i wygrała 5 tys. zł. Można wytykać, że już na początku gry wykorzystała dwa koła, ale trzeba zaznaczyć, że pytanie nie należało do najłatwiejszych. Jak sobie poradzi w następnym odcinku?

Zobacz także: Kogo Hubert Urbański poprosiłby o pomoc w "Milionerach"?

d3qoruj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3qoruj