Nowe zajęcie
W pewnym momencie Milowicz jednak niemal zupełnie zniknął z ekranów. Jak się okazało, znalazł sobie inną pracę i został... deweloperem.
Nowe zajęcie okazało się strzałem w dziesiątkę – jak można przeczytać w "Rewii", Milowicz wybudował osiedle na warszawskich Grochowie, a mieszkania cieszyły się ogromnym zainteresowaniem i rozeszły się błyskawicznie.
Niestety, później szczęście przestało mu dopisywać. Podobno apartamenty na jego kolejnym osiedlu „Gród Piastowski” wciąż stoją puste. To jednak nie zniechęciło aktora.
* - Jeśli będzie trzeba, Michał wprowadzi się do pierwszego, wykończonego mieszkania i będzie codziennie rano witał swoich mieszkańców. Jest wytrwały i uparty*– opowiadała gazecie jego znajoma.